dziś wrzucam obiecany już dawno kursik na tkaninowe tulipany. Tak jak pisałam w poprzednim poście, coś się niedobrego zadziało z bloggerem, bo nie mogłam wrzucić żadnych zdjęć, ale wreszcie mi się to udało :) Mam nadzieję, że takie:
tulipany jeszcze się Wam przydadzą....
Potrzebujemy wyciętych kwadratów - im większe, tym większe będą tulipany:
tunelik wywijamy na prawą stronę, a po wywinięciu wypychamy go do ok 3/4
następnie brzegi tulipana zawijamy do środka (tak, żeby nie było uciekały nam nitki), składamy na pół i na środku zszywamy, ale tylko w jednym punkcie:
kolejny krok to zszycie tulipana w odwrotną stronę - również tylko w jednym punkcie i... tadam!!!! tulipan gotowy :)
....dorobić kolegów i praca skończona :)
Przez problemy z zamieszczaniem zdjęć, nazbierało mi się troszkę zaległości na blogu, więc będę Was męczyć :)
Życzę Wam dobrej nocki i przyjemnej niedzieli. Głowa do góry... wiosna już tuż tuż :)
Anka
pomysł super -kursik też bardzo fajny i wydaje się proste,a efekt bardzo fajny-pozdrawiam cię serdecznie i czekam z niecierpliwością na te zaległości
OdpowiedzUsuńBardzo proste a jaki efekt.Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKasiu, to nie tylko wydaje się proste, to jest proste :) Pozdrawiam Cię wiosennie :)
OdpowiedzUsuńDanusiu, dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń