"Nie mam żadnych szczególnych uzdolnień. Cechuje mnie tylko niepohamowana ciekawość. " Albert Einstein









środa, 29 maja 2013

Po przerwie...

Dobry wieczór,
nie było mnie równo miesiąc. Chęć, żeby do Was wrócić była, ale zapału duużo mniej niż przedtem... Jakoś tak mi się porobiło... Wiosenna, deszczowa deprecha...? Postanowiłam jednak wrócić do żywych, bo mimo, tak długiej nieobecności, wciąż o mnie pamiętacie, piszecie maile i komentarze. To bardzo miłe i z całego serca Wam za to dziękuję!
W ciągu najbliższego czasu postaram się pokazać co się wydarzyło i w mojej ręcznej robocie wszelakiej i w naszym życiu jako takim.
Dziś zacznę od tego, że mamy już prawie dorosłego (przynajmniej on tak twierdzi) syna :) Kubuś skończył 6 maja 5 lat. Był tort, były świeczki w ilości prawie hurtowej :)
Tort zaproponowała moja siostra - mistrzyni (amatorka!)w tym temacie. Kubuś nie mógł się go doczekać, wiedział tylko tyle, że ma to być smok. I zarówno jego, jak i nasze najśmielsze oczekiwania zostały daleko w tyle za wykonaniem... Tort był cudny i z wyglądu i w zapachy i w smaku! A oto to "straszne" smoczysko, leżące na plaży wśród muszelek:





Tort był pyszny, zrobiony z biszkoptu z kremem budyniowym i bitą śmietaną. Smocze łuski były zrobione z marcepanu domowej roboty (w wersji dziecięcej - z wodą różaną, zamiast alkoholu). I nie wiadomo, który zmysł był najbardziej dopieszczony - wzrok, węch czy smak... A Ciocia Małgosia z rangi ukochanej cioci awansowała na naj-, naj-, najukochańszą Ciocię, Mistrzynię w pieczeniu smoków :)

A oto skupiony na powinności jubilat :)




Pewnie dla dużej części z Was jutro zaczyna się długi weekend, więc życzę Wam bezdeszczowego, ciepłego weekendu.
Pozdrawiam Was serdecznie
Anka

1 komentarz:

  1. najlepsze życzenia dla synka,smok cudny,zdolną masz siostrę-pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń